Witajcie 🙂
Szybko minął nam pobyt w Zakopanem. W te kilka dni udało mi się jednak odpocząć od spraw dnia codziennego. Zrelaksowałam się, odetchnęłam świeżym górskim powietrzem…..Pogoda dopisała. Było fantastycznie.
Po powrocie z gór szybciutko się przepakowałam i pojechałam do Olsztynka na „Jarmark sztuki nie tylko ludowej”.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zapomniała, a jakże! Jakiś czas temu spakowałam cześć swoich prac i wyniosłam do piwnicy. Miałam pamiętać!!!!! by je zabrać, ale niestety…przypomniałam sobie 20km przed Olsztynkiem… buuu….
W trakcie Jarmarku nie zrobiłam ani jednego zdjęcia. Pomijam fakt „zapracowania”, ponieważ cały czas coś malowałam, pokazywałam i tłumaczyłam…zapomniałam też zabrać swój aparat fotograficzny. Kilka foteczek pstryknęła mi Impresja. Jak tylko będę je miała – dodam, obiecuję 🙂
Odnośnie imprezy… wiecie, pisałam już niejednokrotnie, że uwielbiam klimat skansenu….zapach starych chat, ich wystrój…Pogoda dopisała, niebo było bezchmurne, słoneczko towarzyszyło nam przez cały dzień. Wokół piękna zieleń, kwitnące mleczyki i śpiew ptaków…. no cudnie 🙂
Pokaz miałam pod chatką z zielonymi okiennicami, pod szkołą z Pawłowa. Pierwszą obserwatorką, zainteresowaną tym co robię była Ninka z córką. Bardzo miły początek dnia….a potem się zaczęło 😉 gadałam i gadałam, pod koniec pokazu brakowało mi słów 😉 dobrze, że miałam Małą mi pod ręką, bo dzielnie mi pomagała nie tylko w gadaniu 😉 Bardzo Ci dziękuję raz jeszcze Mała mi :*****
Zdjęcia ze strony Muzeum. Więcej zdjęć znajdziecie TU. Zapraszam zainteresowanych do obejrzenia tego, co jeszcze działo się w skansenie tego dnia 🙂 A działo się! 😀
A teraz czas na wysyp prac. Znowu się nazbierało. Niektóre z nich rozpoczęłam na pokazach, m.in. to pudełeczko z lalą, na którym pokazywałam bielenie.
Dół jest pomalowany szarą bejcą fluggera, pobielony. Góra pocieniowana farbami akrylowymi, pokropeczkowana i wylakierowana na błysk. Dół pudełeczka zabezpieczyłam woskiem.
Komentarze są wyłączone.
1 komentarz
Cudne prace, cudne wszytskie…!!!
Ale piękne prace!
W ogóle tak ładnie tutaj u Ciebie 🙂
Pozdrawiam
Ada
Oj tak, tak było, było cudownie 🙂 iw górach i w Olsztynku. Jak te dni szybko uciekają. Może i dobrze, zaraz wakacje i kolejny wyjazd 😉
Kobietki kochane bardzo wam dziękuję za tyle ciepełka, wasze słowa sprawiają mi ogromną radość 🙂
Pozdrawiam cieplutko :*
fajnie Marcik, że wróciłaś 🙂 z pewnością z nową mocą i siłami twórczymi!
piękne górskie widoki – brakuje mi takich…
naj.. naj… prace z tego postu to zakładki, które wyszły Ci mistrzowsko, tak delikatnie, różnorodnie, dalej serducha z dziewczynkami – przeurocze i prace z ptaszynkami 🙂 no jak zwykle u Ciebie jest na czym oko zawiesić i trudno je oderwać od różności, piękności…
Ponieważ na blogu "Zielarni" nie można komentować anonimowo, więc przekaż, proszę, że poza tym, że deser nam bardzo smakował, to był pięknie podany, a obsługa bardzo miła. Bardzo nam również smakował pyszny świeżutki chlebek ze smalcem ze stoiska "Zielarni" na jarmarku. Wnętrze sali, w której byłyśmy bardzo nam się podobało, ale to przecież i Twoja zasługa.
Ninka.
W Olsztynku było cudownie! Idealna pogoda, cały ten klimat skansenu (nie pierwszy raz tam byłam i bardzo mi się skansen podoba), jarmark i wszystkie inne atrakcje… Bardzo się ucieszyłam, kiedy okazało się, że pierwsze stoisko, na które trafiłam, to właśnie Twoje stoisko! Nie pamiętam, ale chyba nie podziękowałam za wspaniały pokaz Twoich umiejętności – przecież przez ponad godzinę miałyśmy go prawie tylko dla nas dwóch!
Na kawkę do "Zielarni jednak poszłyśmy (okazało się, że wystarczy nam czasu) i całe szczęście! Pożarłyśmy do kawy po wielkiej porcji szarlotki na ciepło z lodami – pycha!
Czas jarmarku okazał się jak widzę bardzo owocny – tyle nowych pięknych prac! A że większość widziałam w trakcie tworzenia, więc tylko napiszę, że ostatnie pudełeczko też jest śliczne!
Pozdrawiam baaardzo ciepło, również w imieniu Dorotki.
Ninka.
Tyle dobrodziejstwa na raz, że nie wiadomo o czym napisać:))
Widać, że oba wyjazdy jak najbardziej udane i to najważniejsze!
p.s. Kuba to juz poważny mężczyzna:)
Zazdroszczę pobytu w górach 🙂 I tego skansenu – sama bym z chęcią zamieszkała w takiej chacie 🙂 A twoje prace jak zwykle prześliczne, zawsze dopieszczone i w romantycznym klimacie 🙂
Pozdrawiam.
Uwielbiam oglądać Twoje prace:)) Często tu zaglądam dla czystej przyjemności wygapiania się. Nie wiedzieć czemu, mam potem problem z domknięciem buzi :))) Buziaki Marto, dobrze że wypoczęłaś pod Giewontem.
Piękne prace. Bardzo bym chciała wziąć udział w takim jarmarku ale do Olsztyna za daleko z południa Polski. Pozdrawiam
Потрясающе красивое место! Очень интересно!
И работы Ваши такие красивые и нежные!
Marto, prace wspaniałe jak zwykle 🙂 Zazdroszczę Dziewczynom, które widziały je na żywo 🙂 A na taki wypoczynek w pełni zasłużyłaś!!!
dwa ostatnie pudełeczka podobają mi się najbardziej 🙂 ale chyba ostatnie wygrywa minimalnie z niebieskimi kwiatuszkami (bo uwielbiam wszelkie odcienie brązu :))
beautiful !!!że materiały są wykonane z zakładek?
Miałaś wiele szczęścia do pogody w Zakopcu.Ja nie wiem jakbym się starała trafiam na tydzień deszczu!Już mam tego dosyć!Ale Ty widocznie ZASŁUŻYŁAŚ na piękną pogodę!!!))))Twoje wszystkie prace jak zwykle dopracowane i cuuuudowne!
Tyle pięknych prac! Oczopląsu dostałam niemal i rozedmy płuc od wzdychania z zachwytu!
Zapach starych chat w skansenie… wiem o czym mówisz, kilka lat temu byłam na plenerze w takim miejscu. Tak mi wspomnienia wróciły że chyba w niedzielę się tam wybiorę (mam blisko). Pięknie tu u Ciebie! Pozdrawiam serdecznie
Prace super:)mam nadzieję że udany był jarmark pod względem sprzedaży:)))pozdrawiam cieplutko:)))
Jak zwykle prace cudowne, dziewczynki w serduszkach są super ale biedrony rewelacja.
Pozdrawiam
Dobrze, że odpoczęłaś, zasłużyłaś na dłuższe wakacje:D Gratuluję udanego Jarmarku i tyle pięknych prac stworzyłaś, nie próżnujesz. Pudełko na prezent na pewno się spodoba, pozdrawiam!
Zdjęcia wysłane, fajnie, że wróciłaś…jak zawsze z pięknymi pracami. Najbardziej cieszę się z tego, że mogłam je zobaczyć na żywo. I tu naprawdę nie ma żadnej "ściemy" – prace są perfekcyjnie, profesjonalnie wykonane w każdym calu!
Zakopane…na pewno odpoczęłaś, ja tam spędzałam zeszłoroczny urlop 🙂 Zdjęcia mam z tych samych miejsc, a tak miło przypomnieć sobie teraz te chwile 😉
Ile piękności!Skrzyneczki są bossskie