Czaszki, wszędzie czaszki…
Witajcie Kochani 🙂
Nadrabiam zaległości, od marca troszkę się tego nazbierało.
Pomiędzy obowiązkami dnia codziennego zaglądałam do pracowni i coś tam sobie dłubałam 🙂
Wydłubałam taką skrzyneczkę oto, nawet mnie się podoba 🙂 Co sądzicie?
Skoro tematyka czachowa to przyznam, że od wiosny dłubałam też bombki z czachami. Powtórka sprzed roku 😉 czarne, nutki, czachy i to wszystko w złocie 😉
Już skończone 😉 i już się nie troszczę o to, że do grudnia do świąt nie zdążę 😀
* * *
Dwa lata temu popełniłam takie podkładki i zdaje się, że ich nie pokazałam. Zdjęcia zrobiłam na szybko przed samym „wydaniem” podkładek…
Obecnie produkuję podobne 😉 bardziej postarzone ale nawet pojemnik jest taki jak w tym komplecie
Chętnych zapraszam po więcej 😉
pozdrawiam ciepło i życzę wam miłego świątecznego poniedziałku :*
M.