dziadkowa półka…i paperki Asket
Witajcie Kochani 🙂
Jakiś czas temu pokazywałam wam półkę, którą przywiozłam od dziadka… miałam do zdarcia trzy warstwy farby olejnej… troszkę się namachałam, później szpachlowałam i malowałam…
Jest pomalowana jasną farbą i postarzona trzema kolorami. Dodałam jedynie elementy gipsowe, wymieniłam gałki… i dziś już wisi w mojej kuchni 🙂
Konewka z jedną z najnowszych serwetek 🙂
* * *
Na jednych z letnich warsztatów powstała taka oto szkatułka na biżutki. Wykonała ją Gosia…
Motyw, który został wykorzystamy do wykonania pracy pochodzi z kolekcji prześlicznych papierków Asket. Zapraszam was do odwiedzenia strony i zakupu…SKLEP
Genialne jest to, że te same motywy są w rożnych wielkościach, to wiele ułatwia jeśli robimy np.komplet i są to przedmioty o różnej wielkości…
Polecam 🙂
Polecam 🙂
Gosia wykorzystała odlewy gipsowe (które również nabyłam w sklepie u Asket), delikatnie je postarzyła brązową patyną… Mnie się bardzo ta skrzyneczka podoba, a wam? 🙂
Pozdrawiam was serdecznie :*
Marta
1 komentarz
Miło czytać 😀 dziękuję :*
Kochane dziękuję wam za odwiedziny i miłe słowa :*
Tak to wygląda Marzenko 🙂 zmobilizowałaś mnie, za co ogromnie Ci dziękuję :*
skrzyneczka super ale półka mnie zachwyciła:) gratuluję:)
Niesamowita ta półeczka, kolor, dekor – wszystko mi się podoba.
Nie ma to jak drugie życie….Super….Pozdrawiam pa….
pięknie 🙂
Piękny lifting półki, Martuś!!!
Mam idealnie taką samą z domu rodzinnego razem z kompletem mebli kuchennych.
A szkatułka z decorami się świetnie prezentuje!
Pozdrawiam. 🙂
Ha, wywołałam wilka z lasu :-))
Martuniu półeczka jest cudna, dekor pięknie do niej pasuje i postarzanie ją ślicznie odmłodziło :-))
Już wyobrażam sobie Twoją nową kuchnię!
Koneweczka fajnie się wpisuje w klimat.
A szkatułka Gosi bardzo ciekawa. Fajne te papierki Asketowe
uściski Marzena
Półeczka jest niesamowita! Że też nigdy nie mogę trafić na takie starocie… Konewka się z nią pięknie komponuje, a i szkatułka urocza 🙂
Unos preciosos trabajos, bss
O jak ja lubię takie półeczki 🙂
Półka świetna, pięknie ją odnowiłaś, szkatułka też mi się podoba, pozdrawiam.
Półka urocza! A szkatułka kursantki – no cóż, miała jedną z najlepszych nauczycielek 🙂
cudeńka a półeczka prześliczna :))))
Mi zostaje podziwiać Pani pracę i być wierną fanką Pani talentu. Piękna szkatułka! Pozdrawiam i skromnie zapraszam do siebie http://www.evikowo.blogspot.com
sliczna półeczka 🙂
Jest cudna!!! Uwielbiam takie cudaki:)
Oj, cudeńka prawdziwe! Co jedno, to piękniejsze! Półka jak z bajki! Ile skarbów pod tymi farbami olejnymi się jeszcze po strychach i piwnicach ukrywa! Jak fajnie je odkrywać na nowo!
Piękne rzeczy robisz! 🙂
półeczka ach marzenie!!piękna 🙂
Cudeńka
Półeczka cudeńko. To rzeczywiście się napracowałaś, ale za to jaki efekt! Pozdrawiam