Ja wiem, że to za wcześnie….
… ale tak jak wspomniałam już w którymś z komentarzy, mam jakieś braki…. Mało ozdobiłam bombek i teraz strasznie mnie do jaj ciągnie 😉 no chce mi się i już. A, że mam i jaja i czasu na to zdobienie też troszkę, no to działam.
Pokażę jeszcze raz jajeczko, z którego jestem dumna. Znaczy bardziej z siebie, że nie wypaćkałam go patyną :)))
Powtarzam się wiem, ale musicie mi wierzyć, że wcale nie jest łatwo powstrzymać się przed pociapaniem 😉
Zrobiłam nowe zdjęcia w piórkach
Już pisałam, że kurczaczek jest z wydruku. Połówki odcięłam konturówką, zrobiłam takie a’la łezki i wykończenie dziurek – elementy biżuteryjne.
Tu połączyłam dwie serwetki. Z jajem i pismem (ta sama co na pojemniku do jajek) i kurki z innej serwetki.
Gniazdka były w minionym roku, ale jest to tak ładny motyw, że nie mogłam się oprzeć. W tym roku jest znowu gniazdko z małymi nawierconymi elementami w kształcie serduszka.Całość patynwana i wylakierowana plus dodatki biżuteryjne, jak widać 🙂
A dodam, że serduszek by nie było, gdyby nie prezent od mojego M. Na urodziny dwa lata temu kupił mi frezarko-wiertarko-szlifierkę 🙂 prezent wielofunkcyjny, ale w zasadzie wiercę tylko otworki w deseczkach, no i w jajkach 🙂 może kiedyś coś wygraweruję ? Oj lubię takie prezenty 🙂
Pozdrawiam cieplutko dziękując wam za miłe komentarze :***
Marta
Komentarze są wyłączone.
1 komentarz
Lacrima, JuWika dziękuję ślicznie :*
Dlaczego za wcześnie?? Skoro ochota i materiały są to trzeba działać, a później będą jak znalazł. Powiem jak zawsze 🙂 cudeńka!!! Pozdrawiam
Obłędne jajeczka:)
Pozdrawiam Lacrima
Kochane bardzo dziękuję za pochwały jajeczek, bardzo się cieszę, że wam się spodobały.
Ściskam :*
Nie są identyczne, ale jak najbardziej inspiracja :))))
"deco-pasja
2011/04/12 11:33:42
Ale fajnie wykorzystałaś serwetkę z jajkiem i pismem 🙂
U mnie na zastanawianiu się skończyło 😉 ale jajeczka jeszcze mam do ozdobienia, może "odgapię" pomysł, jeśli nie masz nic przeciwko ? 🙂
Pozdrawiam serdecznie
marta
babskieuroczysko
2011/04/12 11:42:06
Zgadzam się:) … ale to raczej Ty jesteś dla mnie wzorem do naśladowania:). Pozdrawiam"
Podziwiam Twoją spostrzegawczość 🙂
Cudne te jajeczka!:)
Sezon jajeczny otwarty !
Chyba już większość z nas siedzi po uszy w jajach…
Fajne sa te z kurami i pismem, to chyba inspiracja?
Identyczne widziałam w zeszłym roku na Babskim Uroczysku (http://babskieuroczysko.blox.pl/2011/04/Wielkanocne-Pisanki-decoupage.html), też mi się wtedy spodobały :))
Poprostu cudenka… ja calkowita nowicjuszka jestem w Decu i poprostu mi sie marzy by kiedys z moich rak wyszly takie dziela choc troche ci dorownujace 🙂 Podziwiam!!!
Jakie śliczne jajca!
Nawet nie chcę wiedzieć, jak takie cuda się robi:) bo pewnie już by mnie nosiło, a zbyt wiele rzeczy zaczęłam i dokańczam p o w o l i .
Pozdrawiam!
Witam serdecznie. Że też nie trafiłam tu wcześniej! To błąd nie do naprawienia, bo tu trzeba chwalić i zachwycać się bez końca :)) A na pisanki wcale nie za wcześnie, też zaczynam o nich myśleć. Wycinane serduszka rozbroiły mnie całkowicie. Dołączam do fanów tego bloga! Pozdrawiam.
Cuuuuudne…….
Cudne cudności Marto;))) i perfekcja wykonania i cierpliwość do wiercenia, "jajcara" z Ciebie niesamowita:))
Piękne są:) Nieustająco:)
Piękne te jajeczka. Podziwiam i zazdroszczę talentu. Agnieszka
Oj, pozazdrościć talentu! Mnie urzekło przede wszystkim pismo+kogut 🙂
Śliczne jajeczka, też Cię podziwiam,że oparłaś się patynce przy pierwszym 🙂
Może i mnie się też takie czyściutkie jajo kiedyś uda zrobić, bo na razie patynuję lub cieniuję na potęgę:)
Super jajeczka, już pora na zdobienie, żeby znowu nie zrobiło się za późno:)
Piękne:)
A ja za jajca zabieram się już 2 rok i nadal nic:)
Ale jak jeszcze pooglądam Twoje cudowności to może mnie "natychnie":)
Pozdrawiam
Piękne jajeczka, dobry początek, ja jeszcze siedzę w Walentynkach, o pisankach pomyślę pewnie za jakieś 2 tyg 😉 i zazdroszczę tego wielofunkcyjnego prezentu 🙂
wyszły prześlicznie!
Przepiękne, oczu nie można od nich oderwać:-)
Śliczne pisanki, to również mój ulubiony temat. Wiercone tez robię ale konturówka mi nie wychodzi. Może za szybko się zniechęcam. A u Ciebie serduszka są tak pięknie wykończone, widać pewną rękę.Pozdrawiam.
Dziękuję Kobietki za wasze pochwały :*
ściskam
Dziękuję 🙂 Ja nie lubię styropianowych, nie podoba mi się ta nierówność, choć z tego co wyczytałam wiem, że dziewczyny szpachlują te jaja… dużo roboty, za dużo :))) wolę wiercić :)))
pozdrawiam
Dziękuję Lilla 🙂
Zapraszam, gdybyś się zdecydowała 🙂
pozdrawiam
Piękne! To przerasta moje wyobrażenie, jak wiercisz te okrąglutkie serduszka! Twoje prace to po prostu mistrzostwo świata! Miłego dnia:)
Cudeńka stworzyłaś. Dziękuję za propozycje pudełeczka, ale jeszcze się nie zdecydowałam na zakup. Będę jednak pamiętała o Twojej propozycji bo to niezwykle miły gest. Pozdrawiam.
Jakie piekne 🙂 podziwiam cierpliwosc w wierceniu, serduszka jak ulał 🙂
U mnie jajek brak, sa tylko styropianowe 🙁
Jakie piekne 🙂 podziwiam za cierpliwosc w wierceniu, serduszka jak ulał. U mnie jajek brak, sa tylko styropianowe 🙁
Przepiękne są jaja które wytwarzasz.
Właściwie to brakuje mi słów są eleganckie, stylowe, przemyślane i super wykonane.
Pozdrawiam:)
Ciesze się bardzo, że jajoszka przypadły wam do gustu 🙂 to miłe 🙂
Idę coś polakierować z radości 😉
paaaa
Sono bellissime queste uova. Sei davvero molto brava. 🙂
Marcik śliczne jajeczka 🙂 a to niewyciapane podziwiam podwójnie! czyściutkie, wybłyszczone… inspirujące jajeczka! czekam na kilka wydmuszek gęsich i też coś popróbuję… z pewnością będzie też wiercenie 😉
bardzo ładne :)))
Te gniazdkowe szczególne:) A serduszka – to szczęka opadła, dobrze że wyjaśniłaś, bo bym była pewna, że gotowiec:)
Jakie śliczne 🙂 Zauroczyły mnie szczególnie te nawiercone serduszka i biżuteryjne dodatki – cudeńka 🙂
Dziękuję ślicznie :)))
Bardzo się cieszę, że jajca się podobają 🙂
Ściskam i pozdrawiam cieplutko :*
Jak tak oglądam te Twoje przepiękne jajca to aż sama zaczynam mieć ochotę się za nie zabrać 🙂 Tylko póki co to za wiercenie się nie zabieram 🙂
Oj wiem, że ciężko się oprzeć patynowaniu 🙂 Mi znów do każdej pracy pasują kropeczki 😀
Martuś, też mam serduszka wywiercone, ale jeszcze bez konturówki. Zresztą moje i tak będą inne. Twoje są prześliczne. I… też uwielbiam robić pisanki
Martuś, też mam serduszka wywiercone, tylko jeszcze bez konturówki. Ale moje i tak będą inne. Twoje prześliczne. I… również uwielbiam robić pisanki.
Jak zwykle Twoje jajka rozwalają mnie… ja nadal nic nie zrobiłam…;-(
Chciałam zauważyć, że zauważyłam zmianę bannerków to już jakiś czas temu (widocznie musiałam dojrzeć do tej uwagi hi hi). Jajko z serduszkami – no nie wyobrażam sobie jak to zrobiłaś nie chcę o tym myśleć bo to i tak nie pomoże ale efekt jest powalający. Co do paćkania świetnie Cie rozumiem. Ja tak mam z pozłotą po prostu nie mogę strzymać żeby jej nie użyc. I choć np. na wymiankę białą zaplanowałam białe lusterko z napisami to i tak mi nie wyszło. Nie strzymałam i popaćkałam 🙂 Całusy
Ptaszki, gniazdka, ażurki -oj! Lubię takie rzeczy! I zdjęcia ładnie zaaranżowane!
Ninka.
jak zawsze przepiękne;)
A te otworki-serduszka są przeurocze;)