Fiolety
Witajcie 🙂
Pomaleńku kompletuję „różności” do rocznicowego candy. Już dziś pewnie wszystko pokażę.
A teraz chciałabym się pochwalić tym, co dostałam wczoraj Filis.
Prześliczna filcowana broszka 🙂
Wczoraj miałam okazję poznać osobiście Agnieszkę i trochę poplotkować przy ciepłej herbatce. Było baaardzo miło. Jeszcze raz baaardzo dziękuję Agnieszko :* i do kolejnego spotkania :)))
* * *
A to mój ryżowiec – również w fioletach
Miała być złota obwódka wokół talerza, ale nic z tego…wyjęłam farbę, a tam wszystko wyschło i nadaje się do wyrzucenia. Muszę kupić farbę i jak jeszcze będę miała ten talerz, to go wymaluję (obawiam się jednak, że nie zdążę 😉 ).
Pozdrawiam cieplutko i życzę o takiego słonecznego dnia, jak tu na zdjęciach (autorstwa Kubusia)
uściski :*
Marta
Komentarze są wyłączone.
1 komentarz
Profesjonalista Ci rośnie! Talerz super i bez obwódki; no i ładny kwiatek dostałaś.
Ninka.
O tak, ja też chętnie zwinęłabym taki cudny talerz! Zdjęcia super, zdolniacha z Kubusia 🙂 A broszka przypomina mi kwiat clematisu 🙂 Pozdrawiam.
Marzenia dziękuję :* ja również już tęsknię za tym ciepełkiem 🙂
Młoda Kobietko dziękuję :* jeśli chcesz, bardzo proszę :)))
pozdrawiam
Ale cudowności 🙂 Sama bym chętnie zwinęła Ci ten talerz, nawet bez złotej obwódki ;)) Miłego dnia!
Witam,
masz zdolnego syna, piękne zdjęcia! ja już zaczynam tęsknić za słońcem, u mnie ostatnio jest go bardzo mało..
pozdrawiam cieplutko i jesiennie 🙂
Jak na 4-latka radzi sobie bardzo dobrze 😀
Dziękuję Qrko :*
ściskam
Kubuś to profesjonalista!!!!!!!piękny kwiat…i motyw na talerzu:))