Regionalne IX Ekologiczne Targi Chłopskie…
…odbyły się w miniony weekend w Muzeum Etnograficznym w Olsztynku.
Sobota była spokojna. Więcej było miejscowych aniżeli tych przybyłych z odleglejszych regionów. Można było zjeść dobre wiejskie jadło, pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem, napić miodów pitnych i innych smacznistych wynalazków.
W niedzielę Skansen „przeżył” prawdziwe oblężenie. Był tłum ludzi! Dosłownie.
Zdjęcia z soboty 🙂 Na tych z niedzieli niewiele widać 😉
Fotografowała moja starsza siostra Mała Mi 🙂
Dziękuję Ci :*
A ja wystawiłam na straganie swoje decu-pracki i „handlowałam” o tutaj 🙂
Upłynniłam część towaru 😉 Jestem zadowolona 🙂 Mam nadzieję, że moi klienci również 🙂
Jedni kupowali nie zwracając uwagi na cenę, inni pytali o cenę i jak ją usłyszeli odchodzili od stoiska z miną, hmm… dziwną co najmniej (pewnie chcieliby chustecznik, który wyceniam na śmieszne pieniądze – 40zł, za darmo! ).
Na ostatnim zdjęciu widać lustro z jeżynkami. Ktoś sobie je zabrał i nie pytał czy może – najzwyczajniej w świece ukradł je ze stoiska. Mam nadzieję, że się potłucze i złodziejowi przyniesie 7 lat nieszczęścia!!! Wierzcie mi, że nie jestem ani złośliwa, ani nie bywam, choć potrafię być wredna, ale tak mi się przykro zrobiło, jak zobaczyłam, że go nie ma. Nie rozumiem takiego zachowania. To naprawdę smutne, że ludzie zachowują się w taki sposób. Być może zginęło coś jeszcze, o czym nie wiem, ale akurat brak jeżynek zauważyłam i poczułam ogromne rozczarowanie….
Ale dość o przykrych sprawach…
Mam już informacje od dziewczyn (zwyciężczyń candy) jakie chcą pudełeczka. Zaczęłam więc działać 🙂
Poza tym robię kuferek na wymiankę i mam jeszcze inne zamówienia. Już niebawem pojawią się nowe prace.
A dziś pokażę kilka mydełek, które zrobiłam przed wyjazdem na kiermasz.
Uciekam i życzę dobrego dnia 🙂
Marta
Komentarze są wyłączone.
1 komentarz
Chatka z niebieskimi okiennicami śliczna- ogród wspaniały i do tego niesamowicie pięknye zdjęcia- chciałabym w takiej chatce mieszkać
Skansen zupełnie podobny jak u nas… piękne urokliwe miejsce. ale Twoje stoisko to dopiero szał. Jestem pod absolutnym wrażeniem!! Szkoda, że tak mało zdjęć, pooglądałabym sobie z bliska.
A co do lepkich łap, to okropnie przykre, nawet nie jest to chamstwo, lecz zwyczajne pospolite złodziejstwo…żal dla takiego Twojego dzieła…
śliczności! ale bogato się wystawiłaś :)) a ten złodziej to…!!! niech się udławi tym lusterkiem! bazyliszek jeden! oby mu…a dobra
Piękne zdjęcia!!! A jaki bogaty stragan:)
a co do złodzieja-och nienawidzę takich ludzi i z chęcią bym ich wytępiła!
Bardzo fajnie urządziłaś sobie ten straganik,uwielbiam takie imprezy i możliwość obejrzenia rękodzieła.Też bym była wściekła gdyby mi coś ukradziono, ale nie przejmuj się jak to mówią"oliwa nieżywa ale sprawiedliwa"
Cudne miejsce i fajna impreza.Szkoda,ze z niemiłym akcentem:)
Jaki piękny skansen!muszę się tam kiedyś wybrać,bo to po drodze nad "moje" morze;)a ludzie są niestety czasem beznadziejni!i zawsze niemiło jest się o tym przekonać na własnej skórze,dlatego współczuję;(
m.kuternowska@gmail.com
No, proszę! A moja córka i ja oglądałyśmy to lusterko; bardzo mi się podobało, ale nie zamierzałam go kupić, bo nie miałabym jak go wyeksponować – a szkoda chować taką ładną rzecz gdzieś po kątach. A obrazek z kukułką podoba mi się tym bardziej, im dłużej na niego patrzę!
Do złodzieja wróci zły uczynek.
A Ciebie pozdrawiam ciepło i serdecznie!
Ninka.
Wierzyć się nie chce, że ktoś miał tyle tupetu, żeby tak po prostu, bezczelnie zdjąć lusterko i zabrać. Ludzie mnie nieustannie zadziwiają. Przykro mi, że to Cię spotkało. A stoisko miałaś cudowne i takie "bogate", tyle różności! Wciąż podziwiam Twoją pracowitość. I zazdroszczę :)))
To przykre, gdy ktoś kradnie cudzą pracę. Fajny pomysł z tymi czarno-białymi motywami na mydełkach. Pozdrawiam miło 🙂
zdjęcia w klimacie sielsko.. anielsko… bardzo mi się podobają, świetnie oddają klimat miejsca 🙂 brawa dla Małej Mi :)))
piękny miałaś straganik! a temu co jeżynki ukradł niech ręce pousychają!!! w głowie się nie mieści jak tak można :/
Jak ja kocham takie swojskie klimaty… Aż żal, ze u nas na Śląsku sie tak mało dzieje… a może po prostu informacje o tym do mnie nie docierają? Pozdrawiam i gratuluje sprzedaży 😉
Martusiu stoisko Twoje i całe miejsce przecudowne! Dzień byłby z pewnością zaliczony do miłych i wyjątkowych gdyby nie ten paskudny incydent :/ Jestem pewna że zbyt długo sie nim nie nacieszy… tak jak Trilli napisała – zło powraca. Pozdrawiam cię ciepło :*:)
a ta kradzież.. jeju, dla mnie to poniżej poziomu 🙁
jakie boskie klimatyczne stoisko!:)
Marta unas preciosas imágenes.
besos Inma'''
Witaj Marto, tak mi przykro że miły weekend zepsuł ci ten incydent z kradzieżą, robisz śliczne rzeczy, może to jakaś zakochana w twojej pracy bieda przygarnęła to twoje lustro. Jeśli tak to jej daruj, a jeśli typowy złodziej hulaka to niech go spotka to o czym pisałaś. :)))
Wiejsko-czarodziejsko…co można więcej napisać.Ależ się tam pięknie wmontowałaś z tym stoiskiem!
Rękodzieło nie jest doceniane niestety 🙁 oj wiem ja coś o tym…
A na pocieszenie napiszę-zło powraca…więc prędzej czy później kara będzie.Brzydzę się złodziejstwem!
Pozdrawiam 🙂
śliczne zdjęcia i napewno bylo dużo zainteresowanych takim pięknym straganikiem:)
piękne zdjęcia 🙂 a twój straganik robi wrażenie, same cuda!