Wizytownik z koroną
Witajcie po świętach.
Szybko, jakoś wyjątkowo w tym roku, minęły nam te świąteczne dni…
Ja już rozpoczęłam działania w moim warsztaciku. Powstał taki oto wizytownik z koroną, a do kompletu serduszko.
* * *
Dziś króciutko i tylko tyle… muszę już niestety uciekać.
Jutro pokażę obrazki „sztućcowe” dla koleżanki i może uda mi się skończyć kuferek paryski na biżutki.
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia 🙂
Marta
Komentarze są wyłączone.
1 komentarz
Cieszę się Egotiste 🙂 dziękuję za ciepłe słowa :*
bardzo gustowny ten komplecik, przypadł mi do gustu 😉
haftytiny dziękuję ślicznie :*
pozdrawiam 🙂
śliczny komplecik!
Kasia dziękuję :*
Ty się uczysz dziergać??!! Przecież widziałam wydziergane cudeńka u Ciebie… wiem, że widziałam frywolitkę (tego nie pomylę z drutami, czy szydełkiem). W takim razie pozostałe piękne prace powstały przy pomocy drutów….Oj ucz się Kochana, będzie co podziwiać 🙂
Magda dziękuję :*
Dysiaku dziękuję :*
Wiesz co, myślę sobie, że jeśli mogę choć w tak maleńkim stopniu przyczynić się do czegoś dobrego, to trzeba to zrobić. Tak czuję, chcę i dopóki dekupażuję i coś tam sobie dłubię będę wspomagać i wystawiać na sprzedaż.
Najlepiej mi idą prace, które sama sobie wymyślę (nienarzucone przez zamawiającego). Po co mają leżeć w szafce 😉 Może się komuś spodobają i razem pomożemy.
A Ty Dobra Duszo pamiętasz jeszcze o pudełeczku? Mam nadzieję, że w nowym roku znajdziemy czas i spotkamy się po pracy? :))))
Ściskam cieplutko :*
Och zjadło mnie! Bardzo stylowe te Twoje twory. Dobra duszo ile Ty tych blogów charytatywnych obdarzasz swoimi pięknymi dziełami? Dobrze, że są tacy ludzie jak TY! Pozdrawiam.
Przepiękny! 🙂
no pięknie rozpoczynasz czas poświąteczny 🙂 też coś zaczęłam dłubać, ale jak na razie uczę się dziergać i szydełko rzadko kiedy wypada mi z łapek 😉
pozdrawiam!
Dziękuję Ci Jufima 🙂
fajne te pracki w stylu shabby:)